4 lipca 2013

Wakacyjna kosmetyczka.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Na początku chciałam przeprosić za nieobecność, która była głównie spowodowana maturalnym zawrotem głowy. Wyniki i logowanie się na studia. Dużo innych spraw. Na szczęście już jest po wszystkim i mam chwilę wytchnienia... no ale nie do końca dobrze dla bloga. Otóż w ten weekend wyjeżdżam na wakacje i kolejna tygodniowa nieobecność. Jednak jak wrócę wynagrodzę wam to dawką niesamowitych zdjęć. Zdradzę jedno - z pewnością baardzo ciepły zakątek naszego świata.

Z racji tego, że podróż odbywam samolotem moje kosmetyki muszą się ograniczyć do tych niezbędnych i potrzebnych w różnych sytuacjach. I moje ubrania też, bo wiem, że choć zabieram ich mnóstwo - w połowie nie wychodzę.



___________________________


Pielęgnacja twarzy: ograniczam, ograniczam i jeszcze raz ograniczam, muszę. Na zdjęciach najpotrzebniejsze produkty.
- kremiki Ziaja w dwóch wersjach, bionawilżający - podstawa, oraz kakaowy (bardziej na ciało, niż twarz)
- krem Duac i Effaclar Duo, ponieważ nie przerwę mojej kuracji przeciwtrądzikowej
- żel Cetaphill- wersja mini, idealna na wyjazdy
- pasta cynkowa - wersja mini - wtedy kiedy zaskoczą mnie potówki i ropne wypryski
- płyn micelarny do demakijażu z Biedronki - nie wiem która to już butelka, to jest cud, nie kosmetyk
- moja mini miksturka - olejek na blizny (bazowy migdałowy + sandałowy, który redukuje pigmentacje)


Pielęgnacja włosów: moje włosy, po sporym podcięciu, pomimo odżycia, wciąż potrzebują regeneracji, której nie mogę zaniedbać podczas wakacji, przy wysokiej temperaturze i słonej wodzie.
- olej Sesa - do zabezpieczania włosów przed kąpielą słoneczną, włosy z reguły spinam w koczka, dlatego też przed spięciem posmaruję włosy olejem, aby były zabezpieczone ( to taka alternatywa dla produktów z filtrem UV)
- odżywka do włosów ciemnych, Fitomed, ponieważ nie chcę by mój kolor bardzo wypłowiał; również do metody OMO
- szampon Isana Med- zupełny przypadek, muszę go zdenkować, a tutaj sprawdzi się idealnie
- w plastikowym opakowaniu przelana wcierka - Odżywka pokrzywowa Anna
- w małym opakowaniu - wosk, o którym wspominałam w ostatnim H.O.P'ie , o TUTAJ



Makijaż: z doświadczenia wiem, że maluję się rzadko na takowych wyjazdach, dlatego też biorę ze sobą podstawowe, tylko i wyłącznie, codzienne produkty
- krem BB z Eveline Cosmetics [ recenzja ], jako niezastąpiony podkład
- puder transparentny Catrice [ recenzja ]
- bronzer Wibo
- tusz Maybelline Rocket Volum Express [ recenzja ] 
- eyeliner 
- dwie szminki - podstawa w moim codziennym makijażu; choć mam ich bardzo dużo wybrałam dwie, które pasują do wszystkiego; Golden Rose nr. 94 oraz Eveline Cosmetics nr. 419
- lakiery oraz odżywka Nail Expert



Ciało i opalanie: oprócz produktów typu : żel pod prysznic, płyn do higieny intymnej, pasta do zębów, kremy do opalania z filtrem i żele łagodzące po opalaniu zabieram powyższe produkty.
- peeling myjący Joanna, Naturia w wersji z pomarańczą - są to moje ulubione peelingi, małe, poręczne, tanie i dobre, zużyłam x butelek w każdym rodzaju
- Lawenol - spirytus lawendowy do przemywania potówek
- mgiełka Avon - zamiast perfum, moim zdaniem na wakacjach sprawdzi się lepiej
- balsam Soraya nawilżająco-rozświetlający - nie przepadam za nim, ale akurat zdenkuję
- balsam brązujący Lirene, Cafe Mocha - aby nadać złoty odcień
- olejek Karotka, który przyozdobiłam brokatem [ sposób ]


A wy macie jakieś kosmetyki bez których nie możecie się obejść podczas podróży

I to by było na tyle, choć wiadomo, że w ostatniej chwili coś wpadnie w moje szpony.
Znikam na tydzień, ale wracam z dawką zdjęć.
Miłych wakacji, wyjazdów, urlopów!!!

xoxo







2 komentarze:

  1. Jeżeli wybieram się w podróż to zawsze zaopatruję się w mini kosmetyki z Rossmanna, które ze względu na swoje rozmiary są idealne wręcz na wyjazdy :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam masło kakaowe - świetnie się sprawdza w upalne dni zamiast perfum :)
    Co do mojej kosmetyczki: nie rozstaję się z nawilżającym kremem do rąk (Isana). Sprawdza się na każdy sposób - czy to jako balsam do ciała, czy jako krem, a najczęściej jako sposób na puszące się włosy :)

    OdpowiedzUsuń