25 kwietnia 2014

Moja miłość - oversize!




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Niby pogoda ładna. Niby nie ma do czego się przyczepić. Wiosna pełną parą, lato wyczuwalne gdzieś w powietrzu.

I nagle nastaje czas chandry.

Wiem, że to dziwne i niezrozumiałe, "bo jak to, teraz?"

Monotonia bezduszna pochłania mnie doszczętnie.

Ale post jest!
- haha

Jak w tytule.
 Tego tłumaczyć nie trzeba. Jeśli by przejrzeć moją szafę i skrupulatnie przekalkulować, to żeby nie skłamać : przynajmniej połowa szafy to oversize.
Uwielbiam ten krój ze względu na swobodę i komfort.
Czuję się sobą. Bez udawania.
Ukrywam się gdzieś w przysłowiowych workach, wmawiając sobie, że mankamentów nie widać.

I taka oto zadowolona stąpam po tejże ziemi.
Większość się domyśla, że płaszczyk w cudownym kolorze jest perełką z lumpa.







 
płaszczyk - SH | sukienka - reserved | buty - sequin | torebka - no name | naszyjnik - mohito

1 komentarz:

  1. Zupełnie nie mój styl, ale Ty wyglądasz w tym fantastycznie :).

    OdpowiedzUsuń