1 listopada 2013

Niedoceniane retro.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Właśnie RETRO - styl, ideologie, postrzeganie świata, sposób życia, a może tylko dodatki, elementy, inspiracje? Pod tymi pięcioma literkami może kryć się tak wiele znaczeń. Dla mnie nawiązywanie do lat już minionych jest niesamowicie inspirujące i pociągające. Od zawsze. I mam wrażenie, że z każdym elementem coraz głębsze...

Tego "retro bakcyla" ja osobiście dorwałam, no gdzież by indziej, jak w... second handzie. To właśnie w takich miejscach spotkać można ciuchy tak oryginale, tak niebywałe, tak urocze, po prostu INNE.
Wiele osób się wystrzega takich miejsc, choć moda na lumpexy panoszy się coraz prężniej. Każdy czegoś poszukuje, czegoś innego, albo po prostu tańszego zamiennika, wyżej dyktowanych "tryndów".

Ja te miejsca uwielbiam, mam kilka swoich ulubionych w mojej mieścince ( nie no, oczywiście mieście, ale tak chciałam zdrobniale, co by tak, aż zanadto pochlebić troskliwie ). I wiecie co jest najpiękniejsze? Najbardziej cieszą mnie perełki z lumpexów, a niżeli nowe ciuchy z sieciówek.
Multum oryginalnych fasonów, wzorów, niepowtarzalność w jednym calu.

Dzisiaj do retro stylu małe nawiązanie poprzez... koszulę, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Autentycznie! Pewnie istnieje jakieś przedmiotowe zauroczenie. Te jej kolory, a ten wzór... Och, Ach! Same spójrzcie...





Oczywiście nie mogę pominąć płaszczyka z duuużym i obszernym kapturem, na którego polowałam od jakiegoś czasu. Jest prosty i pasuje do wszystkiego. Takie właśnie lubię. Jemu poświęcę też kawałek tekstu z superlatywami.








[ koszula - lumpex, płaszczyk - no name, spodnie - Vero Moda, buty - fleq.pl, torebka - Bershka ]

P.S. Tego posta przygotowywałam bardzo długo, ponieważ chciałam ciekawie przerobić zdjęcia. Jeśli to miało być retro, to postarałam się o grę kolorów na zdjęciach. Jak wyszło, same ocenicie. Mnie się ta zabawa spodobała i muszę wam powiedzieć, że... będzie tak częściej. 

xoxo

wasza Lols!

5 komentarzy: