5 listopada 2013

Uparcie dążyć do wyznaczonych celów - słów kilka o motywacji i determinacji.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Wspomniałam Wam ostatnio, że dopadło mnie załamanie. Jest mi wstyd, że nie potrafię być systematyczna i nie realizuję wyznaczonych sobie celów, tak jak bym tego chciała. Chciałam usunąć bloga, przyznaję, jednak... stwierdziłam, że nie mogę się poddać.

 Dzisiaj chciałam napisać kilka słów właśnie o motywacji i determinacji w dążeniu do wyznaczonych sobie celów. Nie jestem psychologiem i nie mam w tej dziedzinie jakiegoś wielkiego pojęcia, ale chciałam napisać po swojemu, z autopsji.






1) Usiądź chwilę, zastanów się i... WYZNACZ CEL
Lokalizacja : twoja głowa
Zakres myśli : odpowiedz sobie na kilka pytań, m.in. co chcesz zmienić, jakie są twoje cele, twoje priorytety życiowe, co jesteś w stanie zrobić, jak możesz zacząć się zmieniać, co robić itd

Wszystko zaczyna się w nas samych. W duszy, w mózgu, w sercu, do wyboru, do koloru. Najważniejsze jest to by wyznaczyć sobie realne cele. Może pomoże Ci zwykła kartka papieru? Zapisz. Rozpisz się. Nawet zabazgraj jak dziecko w przedszkolu, wyżyj się, a co tam, no powiedz, co Ci zależy? To czas na Twoją wewnętrzną zmianę. Nie ważne co to za cel, czy wydaje Ci się być realny na dzień dzisiejszy, czy też nie. Żaden cel nie jest błahy. To Twój osobisty cel. Skoro go wyznaczasz jest dla Ciebie ważny, i tylko to się liczy.
Ja chcę spróbować zmian w wielu dziedzinach, m.in. swoja osobista, moja codzienność, moje zachowania, mój stan psychiczny, zdrowy tryb życia, ćwiczenia, sport, dbanie o siebie itd.
Zawsze można wziąć kartkę i zrobić sobie tabelkę. Pierwsza kolumna to jakim jesteś na co dzień, swoje wady itd. Druga niech zawiera to jakim chcesz być, co chcesz zmienić. Trzecia to przeszkody, które na co dzień nie pozwalają Ci osiągnąć celu. Czwarta musi zawierać małe kroki w dążeniu do celu, bo wiadomo, że nie od razu da się wszystko zrealizować. Masz? Skreśl przeszkody czarnym markerem. Jeśli Ci taka kartka pomoże, powieś ją w widocznych miejscu. Spoglądaj i odpowiadaj sobie każdego dnia na pytanie "co zrobiłaś w tym kierunku, aby osiągnąć cel" ?
Sposobów jest multum, jednym pomaga coś takiego, innym motywacja ze strony bliskich, wsparcie, a nawet "popychanie". Testuj na sobie te sposoby, w końcu sama zobaczysz, który Ci pomoże.

To dotyczy każdego aspektu, bo każdy ma SWÓJ CEL. Pragnie do niego dążyć i go osiągnąć, żeby móc powiedzieć, że jest szczęśliwym człowiekiem.



2) Pozytywne myślenie.

Przestań zadręczać się, dołować samego siebie, hasła typu "no przecież ja nie dam rady, to nie dla mnie" wyrzuć głęboko w kąt.
 "Jeśli potrafisz o czymś myśleć, potrafisz to osiągnąć". Dokładnie, kieruj się tym mottem.
Każdy jest silny. Siłę trzeba budować z dnia na dzień, jutro będziesz silniejsza niż dziś, wiesz?
Jeśli tylko zrobisz coś w tym kierunku. Zaciśnij pięści, uśmiechnij się i powiedz "DAM RADĘ" i... DZIAŁAJ!

Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Zawsze dopadają nas przeszkody, depresje, porażki, ale pomimo tego człowiek musi walczyć. Tak już jesteśmy skonstruowani. Trzeba podnosić się po upadkach, bo gdyby nie to, nikt z nas nie umiał by funkcjonować w obecnym świecie, a przecież z powodzeniem dajemy sobie radę.

Nigdy nie daj się zniechęcić. Na swojej drodze znajdziesz wiele przeszkód, w postaci np. zawistnych ludzi, którzy Cię nie wesprą, wręcz przeciwnie - zniechęcą. Nie daj się gadkom typu "ale Ty się do tego nie nadajesz". Nie słuchaj tego. Puść to w "siną dal". Uśmiechnij się. Zostaw to, powiedz sobie w głowie "jeszcze się zdziwisz".

Każdego dnia jesteśmy w stanie myśleć pozytywnie. Dlaczego sami nastawiamy się negatywnie do świata? Przecież, żeby świat się zmienił, to każdy musi zacząć od siebie - bo to my budujemy świat.
Pomyśl ile jesteś w stanie dać innym ludziom? To ważne. Bardzo ważne. Bądź pozytywną i wesołą osobą, zobaczysz jak łatwo świat nabierze zupełnie innych barw, nie tylko szarości.



3) DZIAŁANIE.

Zrób wszystko co się da w kierunku osiągnięcia celu. Dosłownie wszystko. Testuj wszelakie sposoby. Pamiętaj, jeśli coś się nie uda, będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko co było możliwe, nie będziesz niczego żałowała.

I tutaj kwestia należy już do Ciebie. W zależności od tego jako cel sobie obrałaś musisz działać. Zacznij od metody małych, ale TRWAŁYCH kroków. Nic nie dzieje się od razu. Małe zmiany. Staraj się każdego dnia coś zmienić, zachować się inaczej, a sama w wieczornym rachunku sumienia, stwierdzisz, że było warto.

Czerp satysfakcję. Znajdź coś, co Ci da radość i spełnienie, przypływ endorfin. Pamiętaj, że istotne jest to, czy robisz coś na siłę, dla kogoś, czy dla samej siebie. To musi być cel, który ma Ciebie poprowadzić do wewnętrznego spełnienia. Sprawy, które stawiamy na piedestale najczęściej powinny dotyczyć nas samych, bo to Ty masz swoje życie w garści i do Ciebie zależy wszystko.



4) Nagrody 

Kobiety lubią być obdarowywane prezentami. Obierz sobie taktykę. Jeśli przez określony czas udało Ci się coś zmienić trwale - przyznaj sobie "medal". I to od Ciebie zależy jakim on będzie.
 

5) Upór

I nawet po beztroskiej sielance, może nadejść chwila zwątpienia. Pomimo tego, że byłaś już na lepszej drodze, może zdarzyć się przeszkoda. Co masz robić? Oczywiście tupnij nóżką i bądź "uparciuchem". Nie zwracaj uwagi na żadne demotywujące komentarze. Rób dalej swoje.


6) Szczęście

Wytrwałaś? Możesz być z siebie dumna. Jesteś najszczęśliwszą osobą na ziemi. Wspieraj innych, motywuj. Bierz z życie wszystko co najlepsze, garściami!

Życie mamy jedno, nie marnujmy go!

Jesteś silna. Znajdź w sobie siłę. Sama wiesz, że dasz radę. Bo kto inny jak nie Ty?



_______________Lols.


Niech ten post i dla mnie będzie swoistą motywacją. Chcę zmienić dużo, ale powoli. Metoda małych kroków. Muszę dać radę. Nie mogę się zniechęcać. To mój czas.

Szczerze to chciałam napisać 3 razy więcej niż tutaj jest, ale stwierdziłam, że i bez zbędnych balastów się obejdzie. Lepiej mało gadać, a dużo robić. Podsumowałam krótko.

Mam nadzieję, że ten post będzie dla was małą, wewnętrzną motywacją. Wierzcie w siebie.

"Im bardziej w siebie wierzysz, tym więcej osiągniesz".


xoxo








5 komentarzy:

  1. Naprawdę mocny wpis! Muszę pomyśleć nad własnymi celami, bo życie faktycznie mamy jedno... i nie da się go przewinąć jak film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :D
      dokładnie! pora wziąć się w garść!

      Usuń
  2. To nie są jakies wypociny, tylko tekst na miarę artykułu w ramowym czasopismie. Az milej czlowiekowi przeczytac cos takiego przed snem. Trzymaj tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. baaaardzo mi miło, cieszy mnie, że się podoba! :)
      Dziękuję! :))))

      Usuń