i znów te inspiracje...

Czasem zastanawiam się, dlaczego zwykła, ludzka naiwność próbuje doprowadzić do destrukcji tj. pojęcie jak "wiara". Wiara w kogoś lub w coś, a nawet samego siebie. Kiedy mówię sobie, że w coś wierzę, nagle słyszę w głowie szept, daleki, odległy... który mówi mi "to nie ma sensu, jesteś naiwna".
Walkę z samym sobą człowiek podejmuje każdego dnia. W różnych sytuacjach.
Staram się przekrzyczeć samą siebie. Dlaczego? Bo ja tego pojęcia nigdy nie doprowadzę do destrukcji. Wierzę w osiągnięcie swoich celów. Wierzę, że kiedyś stanę i będę z siebie zadowolona, nie będę żałowała.
"Rozwijaj się stale, nikogo nie będą później obchodzić Twoje żale, bo najgorsze co może być to zmarnowany talent!"

Tak. I to jest prawda.

Miłego oglądania.

______________________________

" Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"

xoxo