Jak wiecie zmagam się z trądzikową cerą, tak, wciąż, choć mam 19 lat. Ostatnio zauważyłam ponowne zaostrzenie i nagromadzenie zmian skórnych na mojej twarzy, mam dość, ale się nie poddaję.
Sama sobie narobiłam troszkę problemu, a mianowicie, wysuszyłam zbyt mocno twarz Benzacne (pomimo stosowania punktowego). I co teraz zrobić? Suche skórki widoczne, nie do zniwelowania, skóra "sypie się" jak u żółwia. Maski głęboko nawilżające dają radę na sekundę. Nawet Physiogel zawiódł (pozatym, to dziwny produkt, kiedy nakładam go na twarz, robie się czerowna jak burak...).
A tutaj, niespodziewanie, kiedy już postanowiłam przeczekać czas okropnej "ery" przesuszenia, spontaniczna wizyta w SuperPharmie sprawiła, iż w ostatnim momencie sięgnęłam, ot tak, po ten krem. Nic mnie nie skłoniło, wzięłam i już.
Ku mojemu zaskoczeniu, już po pierwszym użyciu zauważyłam efekt. Tak, zrazi was błysk cery, wręcz porażający blask, no po prostu, istny olej na twarzy. Pozostawiłam na noc. Wstaję rano... a tutaj: SZOK, cera nawilżona, skórki mało widoczne. Trzy użycia załatwiły problem, co najlepsze, nie jest to efekt chwilowy, używam od czasu do czasu, a po suchych skórkach, ani widu, ani słychu.
POLECAM BARDZO GORĄCO TO MAŁE CUDEŃKO! (Tak świetnie działa na cerę, bo na dłonie już mniej zadowalająco). Kosztuje przysłowiowe grosze, ok. 4-5 zł. Jest wart tych pieniążków. Obowiązkowy w kosmetyczce w przypadkach odwodnienia i przesuszenia cery. Idealny na zimę. Najlepiej na noc, bo rano trzeba odczekać zanim nałoży się podkład.
dobranoc , xoxo
To ja polecę aloesowy!
OdpowiedzUsuńJak już udało Ci się pozbyć przesuszenia, a chciałabyś idealny lekki krem, który super się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy to wypróbuj krem do twarzy Ziaji ale wersje aloesową <3 (strasznie wydajna, mało produktu trzeba nałożyć by ładnie go rozsmarować na całej twarzy) :D
dziękuję! skorzystam :D
Usuń