26 grudnia 2012

Święta, święta i po.

Cześć! Jak w tytule. Uwielbiam atmosferę w sklepach, piosenki, nastrój, wszystko. Jednak jak przychodzi do samej celebracji świąt, nie odczuwam wielkiego zachwytu, siedzenie i obżeranie się wypływa źle na moje samopoczucie, no cóż ale taki urok świąt. Filmy i bajki są niezastąpione, one wprowadzają taką refleksje i świat marzeń, bynajmniej u mnie. Teraz na pewno w głowach huczy wam od myśli, co planujecie w Sylwestra. Ja jakoś nie przepadam za tym spięciem przed sylwestrowym. Dzień sam w sobie lubię, jednak wypełnia mnie lęk jak jest już po 12 w nocy, strach przed tym co mnie czeka itd. Oczywiście u mnie w głowie tworzy się długa lista postanowień noworocznych, które uwielbiam, zaraz sobie przeleję na papier, to co wymyśliłam. A po Sylwestrze... studniówka! I kolejny czas spięć, a ja podchodzę na totalnym luzie, bo całą koncepcję ubioru mam. I co najlepsze, wszystko już sobie "śpi" w szafie ;) Wolałam załatwić to przed tym okresem, kiedy jest w sklepach zatrzęsienie wszystkiego itd. Przynajmniej będę miała więcej czasu dla siebie, nie będę musiała latać po sklepach. Dzisiejszy post? Wrzucę wam kilka inspiracji, natomiast przymierzam się do otworzenia kolejnej podstrony dotyczącej makijażu :) Oczywiście z nowym rokiem obiecuję : MÓJ STYL I MOJE ZDJĘCIA STYLIZACJI. Kiedy pojawi się pierwszy mój outfit to tam wam się rozpiszę o "moich głupich fazach w głowie" jeśli chodzi o ubieranie się. Muszę wskoczyć w Nowy Rok z motywacją, na razie ją zbieram małymi garściami. Także to tyle, jeszcze wesołych, jedzcie i pijcie i spędzajcie miły czas :* Ha, już wiem następny post będzie poświęcony sukience studniówkowej ! yea.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz