20 kwietnia 2014

Łów : klimaty indyjskie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Pozostając w tym świątecznym klimacie (patrz : obróbka zdjęcia ) postanowiłam pokazać Wam co złowiłam w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że zaraz zasiądziecie do świątecznego śniadanka, także bon apetit!

Ostatnio pisałam Wam, że zła na siebie, postawiłam na kilkugodzinne przeszukiwanie internetu w celach edukacyjnych. Oczywiście poszukiwania zaowocowały finalizacją zamówienia w dawno zapominanym sklepie, Bombay Baazar.




Nie mogłam oprzeć się temu przepychowi zajączków. I nie kręćcie głową z politowaniem dla mnie...

Dobra, od początku.
Bardzo dawno temu kiedy zafascynowałam się ajurwedyjską pielęgnacją, natrafiłam na sklep internetowy Bombay Baazar, zapewne dla większości znany, a jeśli nie - nazwa obiła się o uszy.

Mają bogaty asortyment jeśli chodzi o produkty w klimacie indyjskim tudzież azjatyckim. Od olei, szamponów, kremów, po mydła, a nawet pasty do zębów.
Zapachy mocno ziołowe, składy bogate w naturalne ekstrakty, ceny przyzwoite, a nawet niskie.
Dodatkowo przy zamówieniu dostajemy 15% rabatu do wykorzystania na następną paczuszkę.




Metodę OCM postanowiłam ograniczyć do max 3 razy w tygodniu. Dlatego też zamówiłam sobie mydełko, które ma w składzie 18 ajurwedyjskich ziół i nadaje się do problematycznej cery. Nie jestem zrażona do mydeł, wręcz przeciwnie - oczywiście za sprawą mydła Aleppo. 

cena 5 zł / Bombay Baazar


 Ten krem wpadł mi do wirtualnego koszyka całkiem przypadkiem. Himalaya Herbals ponoć robi bardzo dobre odżywki do włosów, a ich krem antyseptyczny jest znany w naszej blogosferze. Fairness Cream to nic innego, jak zwyklak na dzień, który ma odżywić i nawilżyć buźkę. Nie wiem dlaczego łudzę się, że rozjaśni mi blizny. Hm... skusił mnie aloes wysoko w składzie, to chyba dlatego.

cena ok. 7 zł / Bombay Baazar


 Znów podłamana stanem cery, stwierdziłam, że spróbuję ponownie (kiedyś używałam sporadycznie) kremu Sudocrem. I tak codziennie smaruję wypryski. Myślę, że tego kremu przedstawiać nie trzeba.

ok. 12 zł / Rossmann


Po ostatniej przygodzie z tonikiem ogórkowym Ziaja, w pełni zadowolona postanowiłam wypróbować jego brata, tym razem z serii Nuno. Zapach jest niesamowicie przyjemny, jak kosmetyki dla maluchów. Natomiast płynu micelarnego z Biedronki nic nie pobije. Ostatnio miałam okazję używać dwufazowego preparatu z YR, ale to bubel w porównaniu do BeBeauty :)

płyn micelarny, cena 4.99 zł / Biedronka            tonik, cena ok. 6 zł / Rossmann


I nadszedł czas na włosy. Nawet nie wiecie jak mi wstyd, że aż do tego stopnia je zaniedbałam. Jak sobie przypomnę siebie rok temu, a nawet ponad - bez porównania. Opiekowanie się włosami, dbanie o nie, testowanie kosmetyków... Ach, dlatego udało mi się je uratować przed śmiercią tragiczną. Daję sobie szansę ostatnią, jestem śmierdzącym leniuchem pod względem włosomaniactwa. Batalię o zdrowe włosy uważam za otwartą. 
I tutaj zwyklak - masko-odżwyka z Kallosa zakupiona pod kątem odżywki do spłukiwania. Szampony Alterry bez SLS znają już chyba wszyscy, ja zdecydowałam się na ten z biotyna i kofeiną, z racji wypadających garściami włosów.

maska, cena : ok. 6 zł / Hebe           szampon, cena : 6 zł % / Rossmann


Pragnę przedstawić Wam dwie perełki, które dopełniły mój wirtualny koszyk na Bombay Baazar. Mini wersje olejków Khadi, które są bardzo dobrze znane włosomianiaczkom. Mamy naprawdę spory asortyment do wyboru. Ja zdecydowałam się na sezamowy oraz tradycyjny khadi. Taka niewielka pojemność (30ml) jest idealna na testy, a już nie wspomnę o tym jak mało miejsca zajmuje. 

cena 7.99 zł/szt  / Bombay Baazar

Jeśli jesteście zafascynowane indyjskimi specjałami to polecam Bombay. Mega szybka wysyłka, szeroka gama produktów i niskie ceny. 
 


4 komentarze:

  1. Płyn micelarny, i tonik z ziai rewelacyjne! ; * Super produkty ; )
    Obserwuję ♥ Zapraszam : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne zakupy :) Gratuluję i życzę Ci miłego stosowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten płyn micelarny z biedronki,używam go stosunkowo niedługo ale już stał się moim ulubieńcem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń