10 marca 2014

Lols chce być FIT! | Podsuma efektów pierwszego wyzwania treningowego.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Dziś mija miesiąc, dlatego też pora na podsumowanie efektów pierwszego wyzwania treningowego.
Mam nadzieję, że udało mi się Was choć troszkę zmotywować i zaraz pochwalicie się efektami!

To nie koniec, bo jeszcze dziś wrzucę posta z kolejnym wyzwaniem. Nie poddajemy się - walczymy.

Mnie przyznam szczerze, bez bicia nie udało się w 100% zrealizować swojego zamierzonego planu.
Oczywiście moje poprzeczki stawiane samemu sobie są czasem zbyt ambitne. Ale do rzeczy.

Przez cały luty, prócz sesji, intensywnie pracowałam i przez to przychodziłam padnięta na przysłowiowy "ryj". Pierwszy tydzień naszego wyzwania po prostu zlekceważyłam.
Jednak potem zaczęła się wzbierać we mnie iskra motywacji i stwierdziłam, że czas ruszyć cztery litery i robić to co kiedyś uwielbiałam.

I tak też się stało, w drugim tygodniu, lekkie podejścia treningowe, na rozruszanie, żeby nie nabawić się zakwasów i... niechęci.

Także udawało mi się ćwiczyć 3 razy w tygodniu. To za mało na jakiekolwiek efekty, dlatego też ich nie będzie.

Co do diety, na początku oczywiście wielka klapa, jednak z każdym dniem wzrasta moja świadomość żywieniowa. Do tego doszła książka, którą mam zamiar pieczołowicie przestudiować, jednak ciężko mi teraz znaleźć chwil parenaście, ponieważ zaczął się czas uczelniany, ale... spokojnie. Wszystko się zaczyna układać.

Z czego jestem zadowolona?

- z tego, że ruszyłam pupę z kanapy
- z tego, że mam coraz więcej motywacji i jestem zawzięta na osiągnięcie wymarzonego celu
- z tego, że zaczynam ogarniać się pod względem żywieniowym na takim poziomie jaki sobie obrałam, czyli dosyć wymagający
- z tego, że nie tracę energii i chcę więcej (dlatego szykuje się na kolejne wyzwanie)
- z tego, że zmotywowałam kilka osób <3
- z tego, że nareszcie zaczynam czuć, że sport to coś czego mi brakowało, zapełniam swoją pustkę
- z tego, że idzie wiosna i można kombinować z wszelaką aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu
- z tego, że znalazłam programy treningowe, które mnie nie nudzą


Jestem ciekawa Waszych efektów!
Mam nadzieję, że się pochwalicie!
Także Ci zmotywowani - czas na Was, dajcie znak!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz