23 maja 2013

# Mydło Aleppo, naturalne, ręcznie robione.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Nareszcie po maturach. Wszystko opadło, teraz czekać na wyniki. Musiałam odreagować, dlatego też musicie zrozumieć moją przerwę. Tak, moje obiecanki zamienię w czyny! Mam też specjalną niespodziankę, o której będziecie dowiadywały się w swoim czasie, wpadłam na ciekawy pomysł, który pobudzi do pracy mnie i moją przyjaciółkę <3

Co z moją włosomanią? Oczywiście, że dalej się nie poddaje, jednak włosy nie są w najlepszej kondycji, wypadają garściami... polecacie jakieś tabletki? Niebawem pokażę ich aktualizację, bo daaawno tego nie było. Obecnie na włosach siedzę z henną, to już drugi raz :)

Co z pielęgnacją cery? Walka, walka, walka. Rozpoczęłam kurację, na razie jest wysyp, czyli faza "oczyszczanie". O efektach mam nadzieję, że za jakiś miesiąc.

Dzisiaj przygotowałam recenzję mydełka Aleppo, o którym już wspominałam. Używałam go ponad miesiąc, także myślę, że warto już go podsumować.

____________________________


Mydełko zamówiłam na allegro, cena to 25 pln. Jest ono pozyskiwane z naturalnych składników, w składzie ma 40% oleju laurowego, który wykazuje się pomocą w walce z trądzikiem. Mydło jest zupełnie naturalne, jego proces tworzenia nie ma nic wspólnego z chemikaliami, parabenami itd. CZYSTA NATURA! Produkowane w Syrii, w spoczynku pozostaje 9 miesięcy i dopiero jest wysyłane do sprzedaży. Mydło można pokroić na kilka kawałków, przetrzymywać w chłodnym miejscu, szczelnie zapakowane. Takie kawałki mogą nam służyć baaaardzo długo, ponieważ mydełko jest bardzo wydajnym produktem, dlatego cena jest adekwatna. Wcale nie jest to za drogo, bo wydajność przebija wszystko ;)


Jeśli chodzi o ogólny wygląd, to ma coś w sobie innego. Wydaje się być kosmetykiem sprzed 2000 lat, używane dawniej przez faraonów... to moje skojarzenia. Myślę, że ten wzorek tak na mnie działa. Masa to 200 g. Mydło jest niesamowicie twarde, dlatego przekrojenie go przysporzyło mi problemów, dlatego też zobaczycie jakie wyprodukowałam sobie kawałki, naprawdę bardzo funkcjonalne, nie powiem ;)
Opisując mydło muszę wam wspomnieć o niesamowicie intensywnym zapachu. Ulatnia się wszędzie, nieco przypomina indyjskie oleje, jest całkiem przyjemny.

Tak wygląda po przekrojeniu. Jak widzicie, nieco mi się pokruszyło, no ale trudno. Widzimy całkiem ładny zielony kolorek w środku - to właśnie wina oleju laurowego. 

Użytkowanie : sprawa prosta, jak każde mydło, bardzo ładnie się pieni, łatwo rozprowadza po twarzy i idealnie zmywa ciepłą wodą. I najlepsza rzecz : nie pozostawia tego nie miłego uczucia na twarzy, tej śliskości. Działa jak delikatny żel. Używałam go dwa razy dziennie. 

Działanie : osoby, które mają problematyczne cery, mogą z powodzeniem przetestować to mydełko na sobie. Pomaga, naprawdę. Może moje efekty nie są powalające, ale u mnie jest z trądzikiem ciężej, bo to problem hormonalny. Jeśli chodzi o osoby z mniejszym trądzikiem to jestem pewna, że pomoże wam wszystko wyleczyć i wygoić. Jest delikatne, na pewno nie podrażni, wręcz załagodzi. I nikt nie powiedział, że to mydło jest tylko dla problematycznej cery. Sprawdzi się idealnie w każdym typie skóry (jest też do ciała) ; czy to sucha czy tłusta, czy wrażliwa czy trądzikowa. Polecam każdemu wypróbować na sobie. Czytałam, że niektóre dziewczyny przestały używać nawilżających kremów pod podkład, tak na owe cudo zadziałało. Myślę, że warto. Cena nie jest wysoka, tym bardziej, że takie kawałeczki starczą wam na bardzo długo. Jedyny minus to jego konsystencja ; jeśli mydełko leży na mydelniczce i dostaje się dużo wody, staje się takim dziwnym "glutkiem", ale jest to powierzchowna warstwa, którą można od razu spłukać. Nie wiem co to spowodowało, ale może warunki przechowywania, może zbyt gorąco w łazience? Na dzisiejszy dzień nie jestem w stanie tego określić, ale jest to malutka wada, także myślę, że można o niej zapomnieć ;)



xoxo



2 komentarze:

  1. wygląda w środku jak szpinak :D xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też używam 40%, ale chyba dla mnie to ciut za dużo. Jednak sama przyznaję mydełko z Aleppo to coś wspaniałego.

    OdpowiedzUsuń